Obserwatorzy

piątek, 15 czerwca 2012

Błękitnie i biało - Pastelki, czyli nadrabianie zaległości

No i jak zaczęłam mieć trochę wolnego czasu, to nie miałam chwili by robić zdjęcia. A teraz znowu czasu będzie braknąć, bo od poniedziałku zaczynam staż...
Pokazuje więc trochę zaległości... Na pierwszy ogień pochwale się ślicznym zegarkiem, który dostałam od Mojego J. z okazji mojej obrony :) Kocham takie przydatne i ślicne prezenty od Niego, zawsze wie co mi potrzebne, albo ja się wygaduje i nawet nie wiem kiedy... :P




Następnie było trochę recyklingowo-spódniczkowo. Uszyłam sobie mini w paseczki z bawełnianej gładkiej męskiej koszulki. Poprostu przyciełam na odpowiedni wymiar, zszyłam i wciągnęłam gumke.  Druga spódniczka powstała z materiału - coś jak delikatna satyna bawełniana - znalezionego w SH :) Pomarszczyłam i dodałam zameczek i szeroką gumke. I teraz dobra nowinka: materiału starczy mi jeszcze na trzy podobne spódniczki rozm. xs/s, więc są do nabycia za symboliczną kwote
Pozdrawiam