Obserwatorzy

piątek, 25 maja 2012

A jednak wszystko razem... Fragmenty z kuchni

Postanowiłam, że jednak wszystko będzie na jednym blogu. I tak miotam się między Ogródkiem, domem a maszyną do szycia, więc cięko by było wrzucać każde gdzie indziej, a tak będą wszystkie moje poczynania w jednej kupie :P Mam nadzieje, że ktoś będzie go przeglądał.

Na pierwszy ogiem z serii domowej idą migawki z kuchni na życzenie Pinezki

Kuchnia po kolejnym remoncie... trochę ich było i w dodatku rozłożone "na raty" ze względów finansowych. Tak więc zabudowa pochodzi z kilku kompletów kuchennych, malowanych kilkakrotnie od naturalnego koloru drewnianej okleiny - przez biały - różowy! (pomysł mamy eh..) - dalej był pistacjowy - ostateczne kończąc na cappucino :) Tym samym wpasowując się w nową wymyśloną kolorystyke.

Ten remont również był rozłożony na etapy.
 W pierwszym etapie, była zmiana płytek na ścianach, gipsowanie i malowanie ścian, oraz zabudowa pustakami szklanymi (pokaże przy okazji)

W drugim niedawno zrealizowanym etapie zrealizowałam: ostateczny wybór koloru szafek, nowy blat, zlew, ekonomiczna wymiana gazówki na płytę indukcyjną oraz budowa wymyślnego sufitu podwieszanego (kolejne etapy budowy pokaże w oddzielnym poście)
 ehh trochę tego a jeszcze trochę brakuje...
Ostatnie zdj ecie to efekt przed ostatnimi zmianami ( kolorowe szafki dokompletowane)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz